Indeksy rosną na giełdzie. Czy długi okres hossy jest przed nami?

„`html

W piątek indeks WIG osiągnął poziom 97 tysięcy punktów, co stanowi nowy rekord w historii warszawskiej giełdy. Jednocześnie WIG20 sięgnął nowego szczytu trwającej hossy, przekraczając próg 2700 punktów i osiągając najwyższy poziom od 2011 roku.

Aktywny napływ kapitału zagranicznego

Głównymi siłami napędzającymi obecną hossę na GPW są największe spółki, zwłaszcza te z sektora bankowego, a także takie firmy jak Orlen, Dino, Budimex, JSW i PGE. Michał Krajczewski z BM BNP Paribas BP tłumaczy, że wzrosty w ostatnim czasie są zasługą inwestorów zagranicznych. Poprawa nastrojów na rynku wiąże się również z negocjacjami dotyczącymi zakończenia konfliktu w Ukrainie, które zyskały na realności po objęciu prezydentury przez Donalda Trumpa w USA. Takie zmiany przyczyniły się do zmniejszenia ryzyka geopolitycznego.

Wpływ zakończenia konfliktu na GPW

Z początkiem 2025 roku indeks WIG zwiększył swoją wartość o ponad 25%, podczas gdy WIG wzrósł o około 21%. Krzysztof Kamiński z Oanda TMS Brokers podkreśla, że powszechny trend pokojowy sprzyjał napływowi funduszy do Europy Środkowo-Wschodniej. Warszawska giełda jest jednym z głównych beneficjentów tej sytuacji. W rezultacie, szeroki indeks WIG może wkrótce osiągnąć poziom 100 tysięcy punktów.

Silny wzrost na rynku akcji

Polski rynek akcji jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się na świecie w tym roku. Mimo globalnej korekty, indeksy w Warszawie pokonały nowe rekordy. Tomasz Hońdo z Quercus TFI zauważa, że czynniki globalne, takie jak spadek dolara i wzrost gospodarczy w Europie, wspierają lokalny rynek akcji. Dodatkowo, pozytywne oczekiwania dotyczące zakończenia konfliktu na Ukrainie zwiększają zainteresowanie aktywami z regionu.

Potencjalne zagrożenia i perspektywy wzrostów

Mimo panujących korzystnych warunków, warto zwrócić uwagę na możliwe zagrożenia dla trwającej hossy. Jak zauważa Krzysztof Kamiński, opóźnienie w negocjacjach pokojowych w Ukrainie może spowodować nagłe wycofanie zysków. Dodatkowym czynnikiem ryzyka jest możliwość recesji w USA, która mogłaby osłabić napływ kapitału na rynki wschodzące. Natomiast ewentualne obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną mogłyby dalej wspierać wzrosty na giełdach, w tym na warszawskiej.

Silne fundamenty polskich spółek

Wzrosty na GPW są wspierane przez solidne zasoby polskich firm, które osiągają dobre wyniki, szczególnie w sektorze bankowym. Wysokie dywidendy oraz stabilna sytuacja płynnościowa napędzają optymizm inwestorów. Na tle europejskich rynków Polska wyróżnia się korzystnymi perspektywami gospodarczymi.

Do tego napływy do PPK przyczyniają się do stabilności płynnościowej. Wprowadzone zapowiedzi zmian zarówno w systemie PPK, jak i w podatku od zysków kapitałowych, mogą przyciągnąć więcej inwestorów indywidualnych, zwiększając szanse na osiągnięcie indeksu WIG na poziomie 100 tysięcy punktów w tym roku.

Polska gospodarka ma przeżywać boom konsumpcyjny i inwestycyjny w 2025 roku, co giełda stara się uwzględniać już teraz. Wzrost wartości spółek energetycznych, takich jak Orlen, oraz zmiany w wycenach większych zagranicznych firm, wspierają tę dynamikę wzrostów.

Jednak należy mieć na uwadze potencjalne zagrożenia związane z przedłużającą się niepewnością w USA. Zważywszy, że ewentualne spowolnienie gospodarki amerykańskiej może wpłynąć na inne rynki, sytuacja polskiej giełdy wymaga dalszego monitorowania.

„`