Generał Stróżyk ostrzega przed możliwością rozprzestrzenienia się konfliktu: "To musi być rozważane"

„`html

Ryzyko Konfliktu Zbrojnego według Generała Jarosława Stróżyka

Generał Jarosław Stróżyk zwrócił uwagę na konieczność uwzględnienia scenariusza udziału w „tradycyjnej” wojnie. Podkreślił, że prawdopodobieństwo tego zależy od działań, jakie sami podejmujemy. Stwierdził, że „musimy brać taki scenariusz pod uwagę”. Kluczowe jest tu wspólne działanie z sojusznikami NATO – dodał. Generał mówił również o znaczeniu utrzymywania kontaktów z rosyjskimi służbami, zwłaszcza w trudnych czasach politycznych i militarnych, kiedy zachowanie kanałów łączności jest szczególnie ważne.

Praca Służby Kontrwywiadu Wojskowego

Generał Stróżyk w rozmowie wskazał, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego ciężko pracuje, by dostarczać decydentom informacji o realnych zagrożeniach. Poruszył też temat działań Rosji, przyznając, że zagrożenie dywersją widoczne jest nie tylko w Polsce, ale również na Litwie, Łotwie i w Estonii. Przeciwnicy łatwo działają w Europie, wynajmując do celów dywersyjno-sabotażowych obywateli różnych państw.

Kanały Komunikacji z Rosją

Podkreślono, że każda poważna służba Państwa ma do tej pory kontakt z rosyjskimi służbami, co jest niezbędne w obliczu napięć politycznych i militarnych. Generał Stróżyk przewiduje, że w kontekście wojny w Ukrainie zobaczymy niedługo rozmowy, które mogą przynieść dobre rezultaty dla Ukrainy i Polski.

Istotność Współpracy w Sojuszu Północnoatlantyckim

Zapytany o to, jak realne jest, że niedługo weźmiemy udział w „tradycyjnej” wojnie, generał Stróżyk przyznał, że taka możliwość istnieje. Zaznaczył jednak, że aktywne i dobre współdziałanie z sojusznikami NATO może zmniejszyć to prawdopodobieństwo. Generał wyraził również uznanie dla międzynarodowej brygady na Łotwie, podkreślając współdziałanie żołnierzy z 20 państw.

Komisja do Badania Wpływów Rosyjskich i Białoruskich

Generał Stróżyk odniósł się także do prac komisji badającej wpływy rosyjskie i białoruskie w Polsce. Wspomniał o zawiadomieniu do prokuratora generalnego dotyczącego programu „Karkonosze”. Odniósł się również do zawiadomień dotyczących byłego ministra obrony Antoniego Macierewicza, zaznaczając potrzebę wyjaśnienia rozbieżności między oficjalnymi deklaracjami a rzeczywistością.

„`