Romanowski musi stawić się przed prokuratorem. Oczekujemy na pojawienie się podejrzanego.

W piątek rano prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że Marcin Romanowski został wezwany do prokuratury w charakterze podejrzanego. Były wiceminister sprawiedliwości otrzymał dwa terminy, w których może zeznawać. – Czekamy na przybycie podejrzanego – dodał.

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk w rozmowie w TVN 24 potwierdził, że Prokuratura Krajowa zarzuca byłemu wiceszefowi MS i posłowi klubu PiS Marcina Romanowskiemu m.in. ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Korneluk przekazał, że Romanowski został wezwany w charakterze podejrzanego do prokuratury, a wyznaczono dla niego dwa terminy przesłuchania, nie podając jednak konkretnej daty. – Czekamy na przybycie podejrzanego – podkreślił.

Rada Europy uchyliła immunitet posłowi Romanowskiemu na wniosek skierowany przez prokuratora generalnego. Wcześniej immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy uchronił go przed aresztowaniem, na które prokuratura wnioskowała, ale na które – z powodu immunitetu – nie zgodził się sąd.

Prokuratura Krajowa zarzuca politykowi i posłowi klubu PiS, który był wiceszefem Ministerstwa Sprawiedliwości, ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty obejmują kwotę ponad 112 mln 126 tys. zł, a prokuratura chce zastosowania aresztu m.in. z obawy przed matactwem procesowym.

Po decyzji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchyleniu immunitetu Romanowskiemu, Prokuratura Krajowa uznała, że umożliwia to przedstawienie zarzutów i przesłuchanie go w charakterze podejrzanego. O ewentualnym areszcie decydować będą prokuratorzy prowadzący śledztwo.

Obrona wskazuje, że podejmowanie działań procesowych wobec polityka jest niedopuszczalne, gdyż po zatrzymaniu zostały mu już przedstawione zarzuty. Ponadto, powołując się na kodeks postępowania karnego, podkreśla, że nie jest dopuszczalne ponowne zatrzymanie polityka.