Rząd nagle zaskoczył cały świat, a najbardziej Lublana właśnie ogłosiła wysłanie na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy trzy egzemplarze czołgu M-80A. Może to wydawać się mało, ale Słowenia nie posiada w armii zbyt dużo sprzętu i broni, ponieważ jest bardzo małym krajem.
Pomimo tego faktu, rząd w przeszłości już mocno wspierał Ukrainę, która stanowiła znaczną część wyposażenia armii i mocno ją osłabiła. Dlatego decyzja władz w Lublanie zasługuje na wielkie brawa i powinna stać się wzorem do naśladowania dla większych krajów. Niespodziewane wielkie wsparcie Ukrainy ze Słowenii to bardzo ciekawe i udane pojazdy.
Analitycy są pewni, że idealnie sprawdzą się w realiach wojny w Ukrainie, szczególnie do obrony terenów leżących nad rzekami w obwodzie charkowskim i donieckim, czy w przyszłości nawet do budowania przyczółków nad Dnieprem w obwodzie chersońskim.
Pojazdy BOV zostały wyposażone w jednostki wysokoprężne Deutz F6L413 o mocy niemal 150 KM. Pozwalają one rozpędzić maszyny do 100 km/h, a przy tym trzeba pamiętać, że mówimy o niemal 6 tonach masy własnej i możliwości transportu nawet 10 żołnierzy, a ich głównym wyposażeniem jest karabin maszynowy PKT kal. 7,62 mm, a dodatkowo do osłony i obrony wykorzystano wyrzutnie granatów dymnych.
Wozy M-80A i BOV dla Sił Zbrojnych Ukrainy Słowenia przekazała również swoje. Są one osadzone na trakcji gąsienicowej i dzięki temu mogą się sprawnie poruszać w trudnym terenie, a takiego na Ukrainie nie brakuje, szczególnie w obwodzie donieckim czy charkowskim.
Pojazdy zostały wyposażone w armatę automatyczną M-86 kal. 30 mm, karabin maszynowy PKT kal. 7,62 mm oraz wyrzutnię przeciwpancernych pocisków 9M14 Malutka. M-80A ma również potężny napęd, podobny do wozów BOV. Jest to wóz, który może poruszać się z maksymalną prędkością drogową 65 km/h, przy maksymalnym zasięgu 500 kilometrów.
Mała Słowenia podarowała Ukrainie większość swoich wozów bojowych. Według Military Balance 2021, z których 14 pozostawało w służbie, a 32 znajdowały się w magazynie. Od początku wojny na Ukrainie, władze w Lublanie przekazały Siłom Zbrojnym Ukrainy wszystkie swoje pojazdy dotychczas znajdujące się w magazynach.