„`html
Kontrowersje wokół artykułu Elona Muska w „Die Welt”
Niemieckie środowiska polityczne i medialne zareagowały burzliwie na artykuł Elona Muska opublikowany w niemieckim dzienniku „Die Welt”. W artykule Musk, amerykański miliarder i sprzymierzeniec prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, stwierdził, że „Niemcy znajdują się w krytycznym momencie i balansują na skraju gospodarczego oraz kulturowego upadku”. Jako inwestor działający w Niemczech uznał, że ma prawo do przedstawiania swoich opinii na temat niemieckiej polityki. Musk określił Alternatywę dla Niemiec (AfD) jako „ostatnią iskierkę nadziei” dla tego kraju, jednocześnie krytykując kanclerza Olafa Scholza jako „niekompetentnego głupca”.
Debata w niemieckich mediach
Artykuł wywołał gorąca dyskusję w redakcji „Die Welt”. Desygnowany na stanowisko redaktora naczelnego Jan Philipp Burgard rozpoczął polemikę z Muskiem, zgadzając się z jego oceną sytuacji w Niemczech, jednakże kwestionując terapię zaproponowaną przez miliardera. Ignorowanie przez Muska postulatów AfD dotyczących między innymi wyjścia Niemiec z Unii Europejskiej, określił jako „fatalny błąd”. Reakcje w redakcji były różnorodne, a szefowa działu opinii Eva Marie Kogel złożyła rezygnację, a wielu dziennikarzy wyraziło swoje niezadowolenie.
Na pytania o motywy opublikowania artykułu Elona Muska, były redaktor naczelny „Die Welt” Ulf Poschardt oraz jego następca Burgard wskazali, że dyskusje te są pouczające i podkreślili znaczenie wolności mediów w demokracji. Polemika z kontrowersyjnymi poglądami jest ich zdaniem pożądana.
Reakcja niemieckiej społeczności politycznej
Przewodniczący Niemieckiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (DJV) Mika Beuster zaapelował, by redakcje unikały wykorzystywania w celach kampanii wyborczych i traktowały artykuły gościnne z należytą ostrożnością. Ostrzegł przed używaniem niemieckich mediów jako narzędzia przez autorytatywne siły.
Politycy krytykują Muska
Wypowiedzi Elona Muska zaniepokoiły również polityków. Friedrich Merz, lider CDU i potencjalny przyszły kanclerz Niemiec, stwierdził, że Musk przesadził w swoich osądach, ignorując jak wiele szkód mogłoby wyrządzić popierane przez AfD wyjście z UE dla niemieckiej gospodarki. Współprzewodnicząca rządzącej SPD, Saskia Esken, zaznaczyła, że niemiecka demokracja jest dobrze zabezpieczona i nie da się łatwo przekupić, krytykując jednocześnie Musk’a oraz wydawnictwo Axel Springer.
Również sekretarz generalny SPD, Matthias Miersch, wyraził swój niepokój, że zagraniczni miliarderzy próbują wpływać na niemiecką scenę polityczną. Andreas Audretsch z Zielonych zwrócił uwagę na potencjał technologicznych potentatów oraz firm państwowych z Chin do destabilizacji demokratycznych dyskusji poprzez swoje platformy i zasoby finansowe.
Polityczne zaangażowanie Elona Muska
Elon Musk jest nie tylko jednym z największych pracodawców w niemieckiej Brandenburgii, ale również bliskim doradcą prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Jego udział w polityce nie ogranicza się jedynie do Niemiec – ingeruje również w politykę brytyjską, wspierając prawicowo-populistyczną partię Reform UK.
W kontekście nadchodzących wyborów parlamentarnych w Niemczech przewidzianych na luty 2025 roku, AfD plasuje się za chadecją CDU/CSU w sondażach. Wszystkie partie obecne w Bundestagu odrzucają możliwość współpracy z AfD, która jest obserwowana przez niemiecki kontrwywiad jako ugrupowanie podejrzane o prawicowy ekstremizm.
„`