W niedzielę 28 lipca rano w Libanie doszło do ataku na południu kraju. Niedługo potem Siły Powietrzne Izraela (IAF) wydały komunikat, w którym przyznały się do przeprowadzenia ataku. Izrael przeprowadził atak odwetowy na Liban. Wojsko wydało komunikat „W ciągu nocy IAF uderzyły w szereg celów terrorystycznych Hezbollahu zarówno głęboko na terytorium Libanu, jak i w południowym Libanie, w tym w składy broni i infrastrukturę terrorystyczną w obszarach Chabriha, Borj El Chmali i Beqaa, Kafar kila, Rabb at-Thalatin, Aj-Chijam i Tayr Harfa” – czytamy w oświadczeniu.
To odpowiedź na sobotnią serię libańskich rakiet, które spadły na anektowane przez Izrael Wzgórza Golan. W jednym z nich – na wioskę Mażdal Szams zginęło 12 osób, w tym dzieci – rakieta spadła na boisko piłkarskie. Izraelska armia poinformowała, że w odpowiedzi zaatakowała cele organizacji Hezbollah „w głębi libańskiego terytorium i na południu Libanu” w co najmniej siedmiu miejscowościach.
Wspomniane cele to między innymi „infrastruktura terrorystyczna” i skrytki z bronią. Nie podano informacji o ofiarach, ani rannych. Wojsko dołączyło do komunikatu nagranie z przeprowadzonej akcji.
Wzrosła liczba ofiar ataku na Wzgórza Golan. Jak podała agencja AFP, do 12 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych ataku na zaanektowane przez Izrael Wzgórza Golan, 18 osób jest rannych, podaje agencja AFP. Ofiary miały od 10 do 20 lat. Według izraelskiej armii to Hezbollah stoi za napaścią, a jego bojownicy wystrzelili rakiety z terytorium Libanu. Jedna z nich spadła na boisko piłkarskie w miejscowości Madżdal Szams. Hezbollah zaprzeczył, że był odpowiedzialny za ten atak.
Rzecznik Sił Zbrojnych Izraela, kontradmirał Daniel Hagari powiedział agencji AFP, że był to najbardziej śmiercionośny atak na izraelskich cywilów od 7 października. Tego dnia Hamas zaatakował południowy Izrael, wywołując wojnę w Gazie. – Izrael nie pozostawi tego morderczego ataku bez odpowiedzi. Hezbollah zapłaci za niego wysoką cenę, jakiej nigdy wcześniej nie zapłacił – zapowiedział premier Benjamin Netanjahu w oświadczeniu swojego biura.
Zajęte przez Izrael Wzgórza Golan to teren sporny z Syrią. W 2019 roku USA z inicjatywy ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa uznały je jednoznacznie za terytorium Izraela, jednak decyzja ta nie spotkała się z uznaniem społeczności międzynarodowej.
„USA wspierają izraelskie wysiłki”
Stany Zjednoczone wspierają izraelskie wysiłki, mające na celu zatrzymanie ataków na północną granicę Izraela – podała agencja AFP, powołując się na komunikat Białego Domu. Komunikat Białego Domu, jak podaje AFP, jest odpowiedzią na obawy przed eskalacją konfliktu z Hezbollahem.
– Nasze wsparcie dla bezpieczeństwa Izraela jest niezachwiane wobec wszystkich wspieranych przez Iran grup terrorystycznych, w tym libańskiego Hezbollahu – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.