Przed nami pierwsze mecze piłkarskiej reprezentacji Polski po Euro 2024. Nasza kadra w ramach Ligi Narodów zmierzy się na wyjazdach ze Szkocją (czwartek 5 września) oraz Chorwacją (niedziela 8 września).
Przed meczami nie brakuje pytań oraz analiz dotyczących wyjściowej jedenastki Polaków w tych spotkaniach.
Obsada bramki
Pierwszy raz od bardzo dawna znakiem zapytania jest obsada bramki. Po ogłoszeniu emerytury przez Wojciecha Szczęsnego zwolniła się pozycja golkipera nr 1. Wielka kłótnia o Kamila Grabarę Kłopot nie wynika jednak z braku następców, a wręcz z ich nadmiaru.
Jedni w roli podstawowego bramkarza widzieliby Łukasza Skorupskiego. Ma co prawda już 33 lata i tylko 11 meczów w kadrze, ale z drugiej strony nigdy w niej nie zawodził, a mecz z Francją na Euro (1:1) najlepszym na to przykładem.
Inni preferowaliby Marcina Bułkę, świetnie radzącego sobie w Nicei i znacznie młodszego (24 lata).
Jednak najwięcej kontrowersji wzbudził brak Kamila Grabary.
- Notujący świetny start w Wolfsburgu bramkarz nie został powołany, mimo iż sportowo bez wątpienia zasłużył. Dyskusja nad powodami tej decyzji była burzliwa.
- Probierzowi zarzucano strach przed tym, że wygadany i pewny siebie Grabara rozbije atmosferę w zespole.
- Sam kiedyś stwierdził, że nie chciałby być numerem dwa czy trzy.
Opinie o Grabarze
Z kolei były golkiper Arkadiusz Onyszko twierdził, iż , co jednak dość szybko podważyli internauci.
Probierz bał się powołać Grabarę? Wichniarek ostro o całej sprawie Teraz do sprawy odniósł się były reprezentant kraju Artur Wichniarek. zdecydowanie stanął po stronie bramkarza, podkreślając jego jakość i odpowiedni charakter, zaś sama świetna atmosfera niczego nie gwarantuje.
„Nie znam ambitnego piłkarza, który powie, że zadowoli się rolą zmiennika. Grabara jest ambitny, pewny siebie, ma umiejętności. To spowodowało, że Wolfsburg zapłacił za niego 13,5 mln euro, czyniąc go trzecim najdroższym bramkarzem w historii Bundesligi. Takie są fakty. Ma charakter i umiejętności pozwalające rywalizować z najlepszymi. Słyszę obawy, że jak przyjdzie do kadry, to zaburzy harmonię i świetną atmosferę. Ale co ta świetna atmosfera jak na razie nam dała? Punkt na Euro i szybki powrót do domu. Wolę tylko dobrą atmosferę w drużynie, którą wyniki zmienią w świetną” – ocenił Wichniarek.
Były napastnik zarzucił też Michałowi Probierzowi, że ten nawet z Grabarą nie porozmawiał.
„Powtarzam: brakuje mi w kadrze Grabary w kontekście słów selekcjonera, że nie ma numeru jeden. Przecież Grabara nie mówi, że ma być numerem jeden. Z najlepszymi trener powinien rozmawiać, a z tego co wiem, z Grabarą nie zamienił słowa. To dorośli mężczyźni, można znaleźć rozwiązanie i dojść do porozumienia, zamiast wywoływać sztuczne afery, bo ktoś coś powiedział” – stwierdził Wichniarek.