Reprezentacja Polski na początek Euro 2024 przegrała 1:2 z Holandią, co oddaliło ją od awansu do fazy pucharowej. Zespół Michała Probierza ma jeszcze dwa mecze na to, by odwrócić niekorzystną sytuację i awansować z grupy D. Przed Polakami niezwykle wymagające zadanie. W drugiej kolejce zagrają z Austrią (21 czerwca), która z niezłej strony pokazała się z Francją i przegrała tylko 0:1, w dodatku po bramce samobójczej. A z wicemistrzami świata polscy piłkarze zmierzą się w ostatnim meczu grupowym (25 czerwca).
I aby realnie myśleć o awansie, potrzebują co najmniej jednego zwycięstwa. Po zakończeniu pierwszej kolejki zmagań grupowych statystycy z Football Meets Data wyliczyli (na podstawie symulacji z rankingu Elo) szanse poszczególnych zespołów na awans. I nie mają dobrych wiadomości dla reprezentacji Polski, której dają zaledwie 27 proc. szans na występ w fazie pucharowej. Gorsze pod tym względem są tylko Gruzja (19 proc.) i Albania (9 proc.).
A jak prezentują się szanse Polaków na zajęcie poszczególnych miejsc w grupie? O pierwszym mogą oni w zasadzie pomarzyć, prawdopodobieństwo zajęcia go to zaledwie 2 proc. Na drugie mają 7 proc., a na trzecie, które także może dać awans, 31 proc. Najbardziej realne wydaje się zajęcie czwartej pozycji, szacunki wynoszą aż 60 proc.
Po pierwszej serii gier jest dwóch wyraźnych faworytów do wyjścia z „polskiej” grupy. Francja ma na to 97 proc., a Holandia 94 proc. Nadzieję może mieć także Austria, której daje się 49 proc. szans na awans (choć po pierwszej kolejce zajmuje ostatnie miejsce w tabeli).
Nawet gdyby reprezentacja Polski sprawiła niespodziankę i wyszła z grupy, to według przewidywań raczej nie osiągnie spektakularnego sukcesu. Prawdopodobieństwo dotarcia do ćwierćfinału to 12 proc., półfinału to 4 proc., finału 1 proc., a zdobycia tytułu 0,5 proc. Za faworyta mistrzostw uchodzi Francja, jej szanse na końcowy triumf to aż 18 proc.