Najwyższy Izba Kontroli informuje: wartość podatku inflacyjnego osiągnęła 102,1 miliarda złotych w 2023 roku.

Według wyliczeń Najwyższej Izby Kontroli trwała utrata wartości oszczędności, w tym gotówki i depozytów w związku z inflacją, mająca charakter tzw. podatku inflacyjnego w 2023 r., wyniosła 102,1 mld zł – podała Izba w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r.

„Według wyliczeń Najwyższej Izby Kontroli, trwała utrata wartości oszczędności, w tym gotówki i depozytów w związku z inflacją, mająca charakter tzw. podatku inflacyjnego w 2023 r., wyniosła 102,1 mld zł. Dla porównania w 2022 r. wynosiła ona 150,7 mld zł. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, tak rozumiany podatek inflacyjny może określać koszt ponoszony przez społeczeństwo w związku z inflacją” – napisano.

Jak zaznaczono w analizie, dominującą pozycję w wydatkach budżetu państwa w ubiegłym roku niezmiennie zajmowały dotacje i subwencje, na które przeznaczono 299,8 mld zł.

Propozycja dla Ciebie:

7% na koncie oszczędnościowym przez 5 miesięcy i do 200 zł w gotówce za założenie konta w Banku Pekao

„Szczegółową kontrolą objęto dotacje i subwencje w łącznej kwocie 57,1 mld zł oraz wydatki wykonane w pozostałych grupach ekonomicznych w wysokości 55,9 mld zł. Stwierdzono nieprawidłowości w dokonywaniu wydatków budżetu państwa i budżetu środków europejskich w łącznej kwocie 4,2 mld zł, co stanowiło 3,7 proc. wydatków objętych badaniem. Podobnie jak w roku poprzednim większość (ponad 77 proc.) tej kwoty stanowiły nieprawidłowości w wydatkowaniu środków przez Agencję Uzbrojenia w ramach części Obrona narodowa” – napisano.

Dodano, że istotne nieprawidłowości stwierdzono także w wydatkowaniu środków na działalność promocyjno-reklamową. „Obejmowały one zwiększone i często niecelowe wydatki na działania promocyjne i informacyjne w roku wyborczym, w tym wydatkowanie środków publicznych na działania noszące znamiona kampanii wyborczej przez wojewodów opolskiego i warmińsko-mazurskiego kandydujących w wyborach parlamentarnych” – podkreślono.

„W 2023 r. Narodowy Bank Polski udzielił dwudziestu kredytów lombardowych, w łącznej kwocie 73 mln zł, to jest o 10,8 mln zł więcej niż w roku 2022 (62,2 mln zł). Zabezpieczeniem kredytów lombardowych w większości przypadków były obligacje skarbowe. W sześciu przypadkach były to również obligacje Banku Gospodarstwa Krajowego oraz po jednym przypadku bony pieniężne, obligacje komunalne i obligacje Europejskiego Banku Inwestycyjnego” – podała Izba.

„Wszystkie kredyty lombardowe udzielone przez Narodowy Bank Polski w roku 2023 zostały spłacone w wymaganym terminie. Przychody z tytułu odsetek Narodowego Banku Polskiego od kredytów lombardowych wyniosły 15,8 tys. zł” – dodano

„Obniżki stóp były niespójne komunikacyjnie i niejednoznacznie uzasadnione. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o istotnej obniżce stóp procentowych z września 2023 r. była zaskoczeniem dla uczestników rynku oraz nie była spójna z prowadzoną wcześniej komunikacją Narodowego Banku Polskiego odnośnie do czasu i warunków, od spełnienia których uzależniano decyzje o obniżkach stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej nie uzasadniła jednoznacznie skali dokonanych obniżek” – napisano w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r.

„We wrześniu 2023 r. Rada podjęła decyzję o obniżce stóp procentowych głównie w oparciu o dane dotyczące krótkookresowych procesów inflacyjnych. Tym samym w mniejszym stopniu uwzględniła dane zawarte w projekcjach inflacji i produktu krajowego brutto obejmujących dłuższy przedział czasowy, w którym prognozowany wskaźnik CPI kształtował się powyżej górnego przedziału odchyleń od celu inflacyjnego, nawet w odległym horyzoncie czasowym” – dodano.

RPP obniżyła we wrześniu 2023 r. stopy o 75 pb., a w październiku o 25 pb. NIK wskazuje, że podejmując decyzje o obniżkach stóp w 2023 r. RPP wiedziała, że podbiją one inflację w horyzoncie projekcji i kształtować mogłaby się wtedy powyżej górnego pasma odchyleń od celu.

„Jeżeli już w lipcu 2023 r. Rada Polityki Pieniężnej przewidywała możliwość obniżki stóp procentowych, to w żaden sposób nie zakomunikowała możliwości dokonania obniżki w aż tak wysokiej skali, zwłaszcza że już z lipcowej projekcji inflacji i produktu krajowego brutto Rada Polityki Pieniężnej posiadała informacje, że inflacja na koniec horyzontu projekcji, w czwartym kwartale 2025 r. kształtować się będzie na poziomie 3,3 proc., czyli powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Jednocześnie w tej samej projekcji zawarta była informacja, że przy założeniach stóp procentowych zgodnych z oczekiwaniami rynkowymi, przy obniżaniu się wskaźnika WIBOR3M z 6,77 proc. w trzecim kwartale 2023 r. do 4,37 proc. w czwartym kwartale 2025 r. (co wiązałoby się z obniżką stóp procentowych NBP) prognozowana inflacja w czwartym kwartale 2025 r. miała kształtować się na poziomie 4,4 proc.” – podaje NIK.

Oznacza to zdaniem Izby, że we wrześniu 2023 r., biorąc pod uwagę potencjalne obniżki stóp procentowych, Rada Polityki Pieniężnej dysponowała prognozą wskazującą na to, iż w horyzoncie projekcji inflacja będzie kształtowała się na wyższym poziomie niż przy zachowaniu stałych stóp procentowych i wykraczała poza górny poziom odchyleń od celu inflacyjnego.

„W ocenie Najwyższej Izby Kontroli, powyższe uwarunkowania poddają w wątpliwość, czy Rada Polityki Pieniężnej w swoich decyzjach z września i października 2023 r. opierała się głównie na danych odnoszących się do realizacji głównego celu polityki pieniężnej, czy też uwzględniała inne przesłanki, na które wprost nie wskazywała” – dodano.

„Ubiegłoroczny plan wydatków europejskich zrealizowany tylko w 60,9 proc.”

„Wydatki budżetu środków europejskich w 2023 r. wyniosły 75,1 mld zł. Plan wydatków tego budżetu został zrealizowany zaledwie w 60,9 proc., na co istotny wpływ miało niewykonanie wydatków zaplanowanych na realizację Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności” – napisano.

Dodano, że gdyby wydatków KPO nie brać pod uwagę, stopień wykonania planu wydatków budżetu środków europejskich wyniósłby 77,9 proc.

„Największy udział w tych wydatkach miały wydatki przeznaczone na dokończenie realizacji krajowych i regionalnych programów operacyjnych w ramach Umowy Partnerstwa 2014-2020, które wyniosły 47,3 mld zł” – zaznaczono. W porównaniu z wykonaniem w 2022 r., wydatki na krajowe programy operacyjne były wyższe o 0,9 proc., a na programy regionalne – niższe o 3,4 proc.

Według NIK, drugą istotną pozycją w budżecie środków europejskich stanowiły wydatki na Wspólną Politykę Rolną, które wyniosły 19,8 mld zł. „Realizacja wydatków w ramach Wspólnej Polityki Rolnej była o 15,1 proc. niższa niż w roku 2022. Wydatki na realizację krajowych i regionalnych programów operacyjnych Umowy Partnerstwa 2021-2027, czyli ponoszone w ramach bieżącej perspektywy finansowej Unii Europejskiej, wyniosły zaledwie 4,4 mld zł” – podkreślono.

Ponadto łączna liczba zawartych z beneficjentami umów i wydanych decyzji o dofinansowanie projektów w ramach Umowy Partnerstwa 2014-2020 wyniosła 103,3 tys.