Europa i Azja poruszają się w przeciwnych kierunkach: Europa rezygnuje z węgla, podczas gdy Azja stawia na jego potęgę.

Zgodnie z najnowszą prognozą IEA, w 2024 r. wyniesie 4,572 mld t, tj. o 38 mln t mniej niż w roku ubiegłym – chiński import węgla w 2024 r. ma wynieść 498 mln t, wg IEA, co oznacza wzrost o 23,5 mln t r/r.

Z analiz Agencji Rozwoju Przemysłu (opartych na danych IEA) wynika, że w tym roku Państwo Środka zużyje 4,898 mld t węgla, tj. o 0,3 proc. więcej niż w roku 2023. Dwie gospodarcze potęgi Azji – Chiny i Indie wciąż opierają energetykę na węglu, choć nie unikają deklaracji związanych z walką z globalnym ociepleniem.

Zgodnie z danymi indyjskiego rządu, w czerwcu br. wyniosła 84,63 mln t, co oznacza wzrost o niebagatelne 14,49 proc. r/r. Największy udział miał państwowy gigant Coal India, który wyprodukował 63,10 mln t węgla, tj. o 8,87 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu rok wcześniej – wynika z opracowań ARP.

To nie wszystko – dane surowcowej platformy handlowej BigMint nie pozostawiają wątpliwości – Indie opierają i nie widać tendencji do ograniczenia jego zużycia. Indyjski import węgla energetycznego w okresie styczeń-czerwiec 2024 wyniósł ponad 95 mln t, co oznacza wzrost o 13 proc. w porównaniu z jego poziomem osiągniętym w okresie styczeń-czerwiec 2023.

Wspomniany BigMint zwraca również uwagę na. Indonezja w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku wyeksportowała 208,5 mln t węgla (w tym 206,5 mln t węgla energetycznego), co oznacza 20-proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.

Jak można było się spodziewać, główne kierunki tego eksportu to zdolne pochłonąć każde ilości surowców rynki Indii i Chin. Największą ilość węgla w pierwszej połowie br. Indonezja wyeksportowała właśnie do Chin (64,42 mln t, wzrost o 18,17 proc. r/r) oraz Indii (57,52 mln t, wzrost o 26,47 proc. r/r).

Szacunki rynkowe mówią, że produkcja węgla energetycznego w 2024 r. w Australii przekroczy 300 mln ton. Wspomniane BigMint wyliczyło, że Australia w okresie styczeń-czerwiec 2024 wyeksportowała 96,4 mln t węgla energetycznego, co oznacza wzrost o 1,35 proc. r/r.

Największe wrażenie robi wolumen surowca, który trafił z Australii do Chin (29,91 mln t, wzrost o 41,52 proc. r/r.). W lipcu ceny węgla energetycznego rosły – wynika z analiz Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP). Tzw. indeks (węzeł przeładunkowy Amsterdam/Rotterdam/Antwerpia) dla jednego z rodzajów węgla energetycznego wzrósł w lipcu br. do poziomu przekraczającego 114 USD za tonę ze znacznie niższych poziomów czerwcowych.

Drżał także węgiel australijski – w lipcu dla węgla wysokoenergetycznego do poziomu przekraczającego 130 USD/t. Dodajmy, że Europa (w tym Polska) definitywnie. Udział węgla w produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2023 roku spadł do niewiele ponad 60 proc., podczas gdy udział źródeł odnawialnych wzrósł do ok. 27 proc. (energię elektryczną produkujemy jeszcze m.in. wykorzystując gaz).