Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Austrią w drugim meczu Euro 2024 i straciła szansę na wyjście z grupy na turnieju w Niemczech. Już na kilka godzin przed meczem Berlin został opanowany przez polskich kibiców, którzy wspólnie przygotowywali się do starcia, a potem tłumnie przybyli na Stadion Olimpijski.
Niestety po meczu niektórzy nie przyjęli porażki zbyt spokojnie. Po spotkaniu z Austrią pewnie u większości polskich kibiców dominowały złość, rozczarowanie czy frustracja z wyniku reprezentacji. Gazeta „B.Z.” z Berlina relacjonuje, że polscy kibice w Berlinie zachowali się skandalicznie. „Kibice Polski wzburzyli się w strefie kibica po porażce w mistrzostwach Europy” – brzmi tytuł relacji niemieckich mediów.
Dalej czytamy: „najwyraźniej część polskich kibiców musiała dać upust swojej frustracji po porażce”. Okazuje się, że grupa kilkunastu osób z Polski wszczęła zamieszki w okolicach strefy kibica pod Bramą Brandenburską około godziny po ostatnim gwizdku. „Grupa około 20 osób, głównie polskich kibiców, wstrząsnęła ustawionymi tam barierkami i nękała stewardów. Sytuacja groziła eskalacją” – relacjonują media.
Na miejscu pojawiła się więc policja, która miała potraktować kibiców gazem pieprzowym i pałkami teleskopowymi. „Kibice zaatakowali ich i rzucali w nich butelkami, kamieniami i materiałami pirotechnicznymi” – czytamy. Policja finalnie opanowała sytuację i aresztowała aż 10 osób. Inni uczestnicy zamieszek próbowali „odbijać” aresztowanych i finalnie ośmiu funkcjonariuszy zostało rannych w starciach z kibicami. Jeden policjant trafił do szpitala ze złamaną ręką, a jeden kibic z podejrzeniem urazu mózgu.
„Pozostali kibice otrzymali pomoc medyczną na miejscu” – czytamy w podsumowaniu relacji niemieckich mediów. Ostatni mecz na Euro 2024 reprezentacja Polski zagra we wtorek 25 czerwca o 18:00 przeciwko Francji. To starcie odbędzie się na Signal Iduna Park w Dortmundzie.