O zatrzymaniu polskiego duchownego poinformował austriacki dziennik „Kurier”. Śledczy z LKA (Landeskriminalamt) dokonali aresztowania księdza w ubiegłym tygodniu. Kapłan podejrzany jest o naruszenie ustawy dotyczącej środków odurzających.
Więcej szczegółów ws. przekazał dziennikarzom szef LKA (Urzędu Śledczego Dolnej Austrii) – brygadier Stefan Pfandler. To prokuratura w Krems zdecydowała o zatrzymaniu polskiego duchownego. Jak wyjaśnił bryg. Pfandler, dochodzenie ws. rozpoczęło się. Niedawno prokuratura w Krems (północno-wschodnia Austria) wydała nakaz aresztowania.
Redakcja serwisu kurier.at zacytowała komunikat diecezji w St. Pölten – w której od trzech lat posługuje duchowny. Niedługo po aresztowaniu poinformowano o „natychmiastowym zwolnieniu z obowiązków” duchownego. Otrzymał również zakaz „jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej”.
- „Ponieważ jest on kapłanem archidiecezji warszawskiej, właściwy arcybiskup został natychmiast o wszystkim poinformowany i podejmie dalsze kroki” – czytamy.
Warto przypomnieć, że funkcję metropolity warszawskiego pełni obecnie kardynał Kazimierz Nycz. O sprawie zrobiło się głośno wśród parafian. Krążą różne plotki, o jakie substancje mogło chodzić, lecz żadna z tych informacji nie została na razie oficjalnie potwierdzona.
Funkcjonariusze nie chcą na obecnym etapie ujawniać szczegółów dotyczących sprawy. Serwis kurier.at wskazuje, że wciąż obowiązuje tu „domniemanie niewinności”. Diecezja St. Pölten skupia ponad 600 tys. wiernych.
- Diecezja St. Pölten, gdzie duchowny posługuje od kilku lat, oddalona jest od Wiednia o około 60 kilometrów. Należy do metropolii wiedeńskiej, którą zarządza kard. Christoph Schönborn. Obejmuje ponad 400 parafii i zatrudnia blisko 500 kapłanów. Związanych jest z nią ponad 600 tys. wiernych.
- St. Pölten najbardziej kojarzona jest z przepiękną katedrą diecezjalną (Wniebowzięcia Najsłodżej Maryi Panny), ukończoną w pierwszej połowie XIII wieku. Wyróżnia ją 74-metrowa wieża, będąca obiektem chętnie fotografowanym przez turystów.