„`html
Kontrowersje wokół wynagrodzenia prezesa PKOl
Od zakończenia igrzysk olimpijskich w Paryżu regularnie dochodzi do medialnych „przepychanek” między Sławomirem Nitrasem, ministrem sportu, a Radosławem Piesiewiczem, prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jednym z punktów spornych jest wysokość wynagrodzenia Piesiewicza. Nitras sugeruje, że kwoty mogą sięgać 100-150 tys. złotych miesięcznie, co znacznie przewyższa sumy, o których wspomina Piesiewicz. Nitras podkreśla, że miał przynajmniej dwie umowy i tuż po wyborach zmniejszył swoje wynagrodzenie. Transparetność Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz ogólnie polskich związków sportowych stoi tu pod znakiem zapytania. Według Nitrasa, wsparcie spółek Skarbu Państwa dla PKOl i związków powinno być nadzorowane.
Jakie pytania budzi działalność PKOl?
Nie jest to jedyny temat wymagający uwagi w kontekście działalności Polskiego Komitetu Olimpijskiego pod rządami Piesiewicza. Nitras skomentował również doniesienia o „balandze” w Domu Polskim podczas igrzysk. Minister odniósł się do plotek sugerujących, że dochodziło tam do „sytuacji gorszących”, chociaż osobiście nie uczestniczył w tych wydarzeniach. Nitras podkreślił, że nie powtórzy plotek, ale liczba pojawiających się informacji jest niepokojąca.
Dom Polski – niekontrolowane wydatki?
Według Nitrasa, sposób użytkowania Domu Polskiego i gospodarowanie środkami publicznymi podczas igrzysk w Paryżu przekroczył granice akceptowalności. Minister obiecał, że do takich sytuacji już nie dojdzie. Chociaż Dom Polski ma swoje uzasadnienie podczas igrzysk, jego obecne wykorzystanie jest nie do przyjęcia, jeśli odbywa się kosztem sportowców.
Zwiększenie kontroli finansowej związków sportowych
Od stycznia 2025 roku Nitras będzie miał możliwość przeglądania pełnych sprawozdań finansowych związków sportowych, które ubiegają się o dotacje od Ministerstwa. Do tej pory brakowało takich uprawnień. Jednak Nitras zaznacza, że znalazł już metody, aby działać w tej sytuacji.
Stanowisko Nitrasa wobec prezesa PKOl
Choć minister sportu nigdy nie apelował o odwołanie Piesiewicza, podkreśla zrozumienie dla niezależności PKOl. Nitras wyraża przekonanie, że obecne praktyki komitetu nie mogą trwać bez zmian na przyszłość.
„`