Unijne regulacje zabezpieczają polską gospodarkę - nie ma na nich miejsca na luz.

Formalnie decyzję podejmie w lipcu Rada Europejska, czyli zebranie wszystkich unijnych szefów rządu, ale sprawa jest już przesądzona.

Polski rząd argumentował, że Polska znajduje się w sytuacji nadzwyczajnej z powodu wojny w Ukrainie i jej skutków – napływu do Polski uchodźców z Ukrainy i konieczności zwiększenia wydatków obronnych.

Było jednak wiadomo, że argumenty te nie przekonają Komisji Europejskiej, choć mogą mieć wpływ na skalę dostosowań fiskalnych, jakich Komisja będzie się od Polski domagała.