W 2022 roku Kreml rozważał użycie broni nuklearnej; Stany Zjednoczone ostrzegły Chiny

„`html

Doradca prezydenta USA ostrzega doradcę Władimira Putina

W artykule przedstawiono, jak doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, Jake Sullivan, udzielił surowego ostrzeżenia doradcy Władimira Putina, Jurijowi Uszakowowi. Według autora, jednym z głównych priorytetów polityki Białego Domu była chęć uniknięcia nuklearnej eskalacji. To dlatego Waszyngton miał być bierny i nie ingerować w sprawy Jewgienija Prigożyna podczas jego buntu latem 2023 roku.

Jake Sullivan, doradca prezydenta USA, uznał informacje dotyczące rozważania przez Rosję użycia taktycznej broni jądrowej przeciwko Ukrainie za sygnał alarmowy, który przypominał kryzys kubański z 1962 roku. Po konsultacjach w Białym Domu zdecydowano o wysłaniu ostrzeżenia do Władimira Putina o możliwych konsekwencjach tego kroku. Poinformowano, że USA „zniszczyłyby rosyjską armię w Ukrainie” w przypadku użycia broni jądrowej przez Moskwę. Dodatkowo Bill Burns, dyrektor CIA, został wysłany do Pekinu, aby podzielić się z Chińczykami tymi informacjami.

Reakcje i dalsze plany administracji USA

Chiny potraktowały te groźby poważnie i również ostrzegły Rosję przed takim ruchem. Podobne działania wobec Rosji miały miejsce również w lutym 2024 roku, kiedy USA odkryły plany Moskwy dotyczące wyniesienia na orbitę Sputnika-S, broni antysatelitarnej z ładunkiem atomowym. Uznając, że byłoby to zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, Jake Sullivan ostrzegł doradcę Putina, Jurija Uszakowa, że polityka USA przewiduje „eliminowanie strategicznego efektu tej broni.”

Stosunki z Chinami i dalsze zagrożenia

Zespół Joego Bidena kontaktował się również z Chinami, których satelity na niskiej orbicie okołoziemskiej również były zagrożone. Pekin przekazał Moskwie swoje niezadowolenie. Do tej pory Rosja nie zdecydowała się na umieszczenie tej broni na orbicie, ale jak pisze autor artykułu, kwestia ta będzie jednym z największych wyzwań dla nowej administracji Donalda Trumpa.

Ignatius konkluduje swoje rozważania, twierdząc, że decyzje Amerykańskiej administracji były wynikiem racjonalnej i bezwzględnej strategii, której celem było osłabienie Rosji niskim kosztem dla USA, pozwalając jednocześnie Ukrainie płacić cenny rachunek. Sam Jake Sullivan w rozmowie z dziennikarzem dodał, że ignorowanie groźby użycia broni jądrowej było niemożliwe, podkreślając odpowiedzialność związaną z zajmowanym stanowiskiem doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.

„`