Prezes PiS o kandydacie na prezydenta
Prezes Prawa i Sprawiedliwości został zapytany w piątek przez dziennikarzy w Sejmie o kandydatów ugrupowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jarosław Kaczyński zabrał głos w kwestii kandydatury byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
Morawiecki kandydatem PiS na prezydenta? Kaczyński: Byłoby skrajnie nierozsądne, aby nie umieścić go na liście
„To byłoby skrajnie nierozsądne, aby nie umieścić go [Mateusza Morawieckiego – red.] na liście kandydatów. Ale czy to jest kandydat idealny z perspektywy zwycięstwa? Nie. On jest wyjątkowo zdolny i go cenię, ale chodzi o to, że chcemy postawić na kogoś, kto ma realną szansę wygrać” – powiedział Jarosław Kaczyński, cytowany przez Polską Agencję Prasową. „Co nam z tego, że mieliśmy świetnego, bardzo zdolnego kandydata, obytego w świecie, ale przegranego w drugiej rundzie. Potrzebny jest taki, który zdobędzie ponad 50 procent” – dodał poseł.
Co ciekawe, prezes Prawa i Sprawiedliwość przyznał, że lista kandydatów na fotel prezydenta jest już gotowa i „wiedzą, kto jest do rozważenia i spośród kogo wybierać”. „Mamy bardzo duży wybór między ludźmi, którzy mają różne zalety, ale wymogi wobec kandydata są wysokie” – zaznaczył Kaczyński i przyznał, że obecnie nie biorą pod uwagę kobiety na ten urząd. Jak stwierdził, badania pokazują, że nie jest to najlepsza decyzja.
PiS szuka kandydata na prezydenta
Czarnek: Trwają badania politologiczno-socjologiczne
Jak informowaliśmy, Przemysław Czarnek wyznał w rozmowie z „Super Expressem”, że PiS poszukuje swojego kandydata, przeprowadzając specjalne badania.
- „Trwają badania politologiczno-socjologiczne, które by doprowadziły do wyłonienia kandydata. W zależności od sytuacji i okoliczności rozpatrywane są różne osoby. Pracują nad tym specjaliści. Ławka kandydatów nie jest taka długa. Późną jesienią lub wczesną zimą ogłosimy kandydata” – przekazał były minister edukacji.
Inny polityk z opozycji powiedział z kolei, że pierwsze wnioski można wysnuć na podstawie czerwcowych wyborów do Parlamentu Europejskiego. W jego ocenie Beata Szydło nie uzyskała dobrych rezultatów w eurowyborach, z uwagi na jej niemal dwukrotnie niższy wynik w porównaniu z 2019 rokiem. „Ze świetnej strony pokazali się za to Tobiasz Bocheński czy Waldemar Buda” – stwierdził informator gazety.