Putinowski schemat na Marywilskiej 44. Zachód w obliczu poważnego zagrożenia: „Szanse na rozwiązanie są znikome”

„`html

Kreml i strategia wykorzystywania „freelancerów” do działań dywersyjnych w Europie

W ostatnich latach Rosja coraz częściej korzysta z usług osób przypadkowych, popularnie określanych jako „agenci jednorazowego użytku”, aby realizować tajne operacje sabotażowe i dywersyjne w państwach europejskich. Ten model działania przynosi Rosji wiele korzyści, gdyż umożliwia łatwą i szybką rekrutację wykonawców zleconych aktów wrogich, często poprzez komunikatory internetowe.

Ataki w szarej strefie – przestępcze działania zlecane osobom z zewnątrz

Przykładem tej strategii jest pożar, który wybuchł 12 maja 2024 roku w warszawskim centrum handlowym. Ogień błyskawicznie objął niemal cały obiekt, niszcząc znaczną część zabudowy oraz większość sklepów. Okoliczności zdarzenia wzbudziły liczne podejrzenia, gdyż ogień rozprzestrzeniał się wyjątkowo dynamicznie. Po dochodzeniu, polskie władze ujawniły, że za podpaleniem stoją osoby zrekrutowane przez rosyjskie służby specjalne, które otrzymały zlecenie za pośrednictwem popularnej aplikacji komunikacyjnej.

Również w Niemczech odnotowano serię incydentów mających charakter sabotażu – rozpoznane tam przypadki dotyczyły m.in. blokowania rur wydechowych pianką izolacyjną czy rozklejania plakatów z przesłaniami ekologicznymi na samochodach. Za organizację tych akcji odpowiadały osoby działające na zlecenie rosyjskiego agenta, który zwerbował ich na platformie Viber i płacił za każdy zniszczony pojazd.

Wzorce działań oraz zagrożenia płynące z „agresji w szarej strefie”

Model zlecania działań przypadkowym osobom poprzez komunikatory stał się w ostatnim czasie bardzo rozpowszechniony. Do szczególnie niebezpiecznych incydentów należą próby transportu wybuchowych przesyłek kurierskich z Litwy do różnych krajów europejskich. W jednym z przypadków paczki eksplodowały w trakcie przekazywania w magazynach w Niemczech, Polsce oraz Wielkiej Brytanii — konsekwencje mogły być tragiczne dla ludzi, gdyby eksplozja nastąpiła na pokładzie samolotu. Podobne operacje zostały powiązane z rosyjskimi wojskowymi służbami wywiadowczymi GRU.

Ten sposób działania nie ogranicza się tylko do Rosji — coraz więcej państw wrogich wobec Zachodu korzysta z podobnych mechanizmów rekrutacji wykonawców. Przykłady wykorzystania cudzoziemców i osób przypadkowych do dokonywania aktów sabotażu pojawiły się również w Finlandii czy Wielkiej Brytanii, gdzie ostatnio doszło do głośnego pożaru przed domem premiera w Londynie.

  • Przechwytywanie i rozprowadzanie niebezpiecznych paczek.
  • Zatrudnianie przestępców lub osób przypadkowych do drobnych akcji sabotażowych.
  • Dywersyfikacja działań i dostosowywanie metod do specyfiki danego kraju.

W całej Europie pojawiają się wykonawcy jednorazowych zleceń, którzy często nie zdają sobie sprawy z faktycznego celu swojego działania, a samo zadanie wykonują tylko dla drobnych korzyści finansowych. To czyni tę strategię szczególnie trudną do wykrycia i zwalczania.

Rekrutacja „agenta na zlecenie” – konsekwencje i przeciwdziałanie

Model działania zleconego przez pośredników i komunikatory pozwala na minimalizację zaangażowania organizatorów oraz utrudnia wykrywczym służbom państw Zachodu udowodnienie powiązań z państwami zlecającymi. Nawet w przypadku aresztowania sprawców, identyfikacja osób odpowiedzialnych za zlecenie bywa niemal niemożliwa.

  1. Rosja korzysta z pośredników, rekrutuje osoby przypadkowe za pomocą internetowych komunikatorów.
  2. Agenci często są przekonani, że wykonują drobne akcje, nie wiedząc o powiązaniu ze służbami specjalnymi.
  3. Takie działania prowadzone są również z terytoriów innych państw wrogich wobec Zachodu.

W otwartych społeczeństwach, gdzie obywatele nie są poddawani ścisłej inwigilacji, jak ma to miejsce np. w Chinach, przeciwdziałanie tego typu działaniom jest szczególnie trudne. Jednak wzmożona czujność społeczna i zgłaszanie nietypowych sytuacji mogą znacząco utrudnić realizowanie agresywnej polityki przez wrogie państwa.

Co mogą zrobić obywatele i instytucje?

Chociaż całkowita eliminacja tego zagrożenia wydaje się nierealna, zwiększenie czujności i szybkie reagowanie na podejrzane sytuacje mogą skutecznie ograniczyć skutki działań „freelancerów” rekrutowanych do wykonywania brudnych zleceń. Wzmocnienie nadzoru nad obiektami, a także aktywna postawa obywateli pomagają budować odporność społeczeństwa na zagrożenia związane z agresją hybrydową.

„`