„`html
Krótka perspektywa sukcesu Stanów Zjednoczonych
Obserwując wyniki giełd i międzynarodową aktywność dyplomatyczną, można odnieść wrażenie, że Stany Zjednoczone odnoszą kolejne sukcesy. Gospodarka USA pozostaje przed innymi potęgami, akcje osiągają historyczne szczyty, a kraje z Azji i Bliskiego Wschodu deklarują gigantyczne inwestycje bezpośrednie w Stanach. Równocześnie państwa takie jak Wielka Brytania czy niektóre kraje Azji Południowo-Wschodniej oferują korzystne układy handlowe, podczas gdy Kanada rezygnuje z planowanego podatku od usług cyfrowych. Japonia godzi się na ustępstwa w sprawie ceł i produkcji stalowej, a europejskie koncerny farmaceutyczne przenoszą działalność za ocean, by unikać sankcji. Pomimo osłabienia rynku pracy i spadku nastrojów konsumenckich, konsumpcję wciąż napędzają wydatki najbogatszych Amerykanów. Połączone z rozkwitem inwestycji w sztuczną inteligencję i ogromnymi wydatkami rządowymi (dzięki pozycji dolara), rynki nadal premiują amerykańską płynność i potencjał wzrostu.
Jednak, choć na krótką metę sytuacja zdaje się sprzyjać Stanom, podejmowane decyzje mogą prowadzić do utraty przewag strategicznych w dłuższej perspektywie. Ich konsekwencje dadzą o sobie znać dopiero wtedy, gdy będzie już za późno na naprawę szkód.
Imigracja – utrata przewagi w walce o talenty
Przez wiele lat USA przyciągały najzdolniejszych z całego świata, zapewniając sobie dominację naukową, technologiczną i gospodarczą. Dziś ten trend się odwraca. Coraz bardziej restrykcyjne stanowisko wobec imigracji, rosnący nacjonalizm i postępujące osłabienie praw obywatelskich dotyczących osób pochodzenia niebiałego budzą niepokój. Liczba zagranicznych studentów spadła o jedną piątą rok do roku, podczas gdy Chiny i Kanada aktywnie kuszą wykwalifikowanych fachowców atrakcyjnymi warunkami. Mniejsza atrakcyjność Stanów skutkuje narastającymi, długoterminowymi stratami gospodarczymi.
Uniwersytety pod presją
Polityka władz skutkuje ograniczeniem środków na badania naukowe, nawet na najlepszych uczelniach. Instytucje te nie tylko dostarczają innowacji, ale i przyciągają kolejne pokolenia twórców oraz przedsiębiorców. Osłabienie tego ekosystemu oznacza utratę kluczowego filaru rozwoju kraju, właśnie wtedy, gdy zaufanie społeczne do nauki wyraźnie maleje. Pojawia się nieufność wobec szczepionek i naukowych autorytetów – to nie tylko kulturowe dziwactwa, lecz poważne osłabienie w globalnej rywalizacji.
Sztuczna inteligencja i energetyka – ambicje technologiczne
USA przodują w konsumenckich zastosowaniach AI – chatboty, algorytmy angażowania czy generatory treści odniosły spektakularne sukcesy, ale mają też negatywne efekty uboczne: polaryzację społeczeństwa i wzrost dezinformacji. Chińskie inwestycje ukierunkowane są natomiast na przemysł i obronność, gdzie ryzyko społeczne jest mniejsze, a korzyści – bardziej strategiczne.
- Energetyka: Chociaż USA są światową potęgą naftową, oddają pole Chinom w sektorze energii odnawialnej i technologii bateryjnych. Chiny kontrolują technologie przyszłości – od paneli słonecznych po nowe generacje reaktorów, co stawia je w coraz lepszej pozycji na arenie globalnej.
Długofalowe wyzwania dla amerykańskiej przewagi
W dziedzinie handlu administracja Stanów decyduje się dziś na wyjątkowo wysokie cła, co realnie oznacza wyższe koszty dla firm i konsumentów w kraju. Silny zwrot ku polityce przemysłowej, z daleka od zasad wolnego rynku, może na dłuższą metę osłabić konkurencyjność gospodarki. Interwencjonizm, protekcjonizm i daleko idąca rola państwa sprzyjają stagnacji, zamiast pobudzać innowacyjność.
-
Zmiany w polityce międzynarodowej:
Pod presją zmieniającej się polityki amerykańskiej, wiele państw decyduje się tymczasowo na kompromisy, by uniknąć konfliktu. Jednocześnie jednak budują niezależne od USA alternatywy: UE zacieśnia więzi z krajami Mercosuru i innymi partnerami, Brazylia rozwija relacje handlowe z Chinami i Kanadą, Indie szukają sposobów na uniezależnienie się od Stanów, a Arabia Saudyjska finalizuje umowy energetyczne poza Waszyngtonem. -
Rosnąca liczba trwałych, alternatywnych rozwiązań:
Nowe strategie inwestycyjne oraz instytucjonalne, raz uruchomione, trudno będzie odwrócić. To trwałe zmiany, niełatwe do zniesienia nawet, gdyby amerykańska polityka ponownie się zmieniła.
Stany Zjednoczone nadal są liderem technologicznym i gospodarczym, wyprzedzając konkurentów zarówno w innowacjach, jak i preferencjach biznesowych. Jednak tendencje demograficzne, infrastrukturalne oraz instytucjonalne nie są już tak korzystne, jak dawniej. Chiny, choć słabsze, skutecznie wykorzystują każdą zmianę, planując przyszłość długoterminowo.
Paradoksalnie, wewnętrzne podziały w USA prowadzą do tego, że polityka coraz bardziej skupia się na krajowych konfliktach zamiast na długofalowych inwestycjach w ludzi, badania czy infrastrukturę. Wynikająca z tego krótkowzroczność oznacza, że dzisiejsze triumfy mogą kiedyś słono kosztować.
„`