Decydują się losy dyrektorki szpitala w Legnicy, gdzie przeszedł leczenie mąż Elżbiety Witek.

We wtorek uchwałę ws. odwołania Anny Płotnickiej-Mieloch podpisało czterech członków zarządu województwa dolnośląskiego. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, jedna osoba zawnioskowała o to, by sprawę przedyskutować jeszcze we wtorek. – Sytuacja tej placówki jest naprawdę zła. Zadłużenie wynosi ok. 200 mln zł, do połowy tego roku musieliśmy szpitalowi udzielić pożyczek na kwotę 15 mln zł, są tam też najwyższe stawki za dyżury – komentował w rozmowie z „GW” członek zarządu województwa Jarosław Rabczenko (Koalicja Obywatelska).

Anna Płotnicka-Mieloch straci stanowisko? – Pomimo obciążeń finansowych w zeszłym roku przeznaczyliśmy 87 milionów złotych na nowoczesny sprzęt medyczny, rozwijając między innymi diagnostykę obrazową i pracownię angiografii. Odtworzyliśmy także urologię, wcześniej zarządzaną prywatnie – ripostowała w rozmowie z portalem Anna Płotnicka-Mieloch. – Wszystkie te zmiany były możliwe dzięki harmonijnej współpracy ze związkami zawodowymi, bez żadnych protestów pracowniczych. Dla tych, którzy uważają, że tempo zmian jest niewystarczające, odpowiadamy, że to nie jest żaden argument – dodała.

W obronie dyrektorki placówki stanął m.in. były wicemarszałek województwa, członek radny nadzorczej szpitala Tymoteusz Myrda z Bezpartyjnych Samorządowców. – Zadłużenie placówki wygenerowane zostało wiele lat temu. To jedyny szpital na Dolnym Śląsku, który w 2008 roku nie został objęty planem restrukturyzacji realizowanym przez rząd Donalda Tuska, kiedy ministrem zdrowia była Ewa Kopacz. Obecny dług legnickiego szpitala to efekt zaniedbań z przeszłości – powiedział, cytowany przez fakty.lca.pl.

Ponadto placówka przekazała w czwartek we wpisie na Facebooku, że w pierwszym półroczu tego roku w jej oddziałach było leczonych ok. 17,7 tys. pacjentów, z czego nieco ponad 3 tys. na oddziale onkologicznym. Podobna liczba osób skorzystała z pomocy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Poradnie i gabinety szpitale udzieliły 94,6 tys. porad.

Anna Płotnicka-Mieloch została dyrektorką legnickiego szpitala przed pięcioma laty. Wtedy u władzy w województwie dolnośląskim była koalicja Prawa i Sprawiedliwości i Bezpartyjnych Samorządowców. O placówce zrobiło się głośno w ubiegłym roku, kiedy Radio ZET podało, że od dwóch lat na OIOMI-e przebywał Stanisław Witek, mąż ówczesnej marszałkini Elżbiety Witek. Zarówno marszałkini, jak i dyrektorka szpitala podkreślały, że decyzje na temat sposobu leczenia pacjenta podejmują lekarze i z tego powodu nie został on przeniesiony np. na oddział paliatywny. Stanisław Witek zmarł w kwietniu tego roku w wieku 72 lat.