Kandydat PiS-u na prezydenta zostanie ogłoszony z opóźnieniem ze względu na decyzję Morawieckiego

W ostatnich dwóch tygodniach mieliśmy „burzę mózgów” w ramach naszego szerokiego kierownictwa, czy przeprowadzać . To jest ciekawy pomysł i wahaliśmy się, ponieważ warto na pewno korzystać z dobrych praktyk, w tym przypadku głównie znanych zza oceanu.

Jednak doszliśmy do wniosku, że taki proces musi być od strony organizacyjnej, operacyjnej, żeby nie było żadnych technicznych, organizacyjnych wpadek i dlatego zdecydowaliśmy się na z tego procesu – mówił w poniedziałek poseł PiS.

Mateusz Morawiecki przekazał, że „decyzja została odłożona o kolejne „. Oznacza to, że kandydat PiS-u nie zostanie zaprezentowany 11 listopada (ta data wcześniej przewijała się w wypowiedziach polityków Zjednoczonej Prawicy).

– Przede wszystkim dlatego, że zleciliśmy . To jest kolejna seria badań kandydatów, którzy, wydaje się, że naprawdę każdy z nich może powalczyć o prezydenturę. Chcemy wybrać tego naj, najlepszego po to, żeby rzeczywiście w maju nie było To znaczy, żeby, krótko mówiąc, nasz oponent nie wygrał tych wyborów prezydenckich, bo wtedy już ten system Tuska zostanie „domknięty” – mówił były premier.

Z wcześniejszych nieoficjalnych doniesień wynikało, że spore szanse na nominację ma były szef resortu edukacji i nauki . Jak informował „Newsweek”, we władzach PiS miały pojawić się jednak głosy sprzeciwu i z tego powodu nie zdecydowano się na organizację prawyborów, które miały do facto zatwierdzić kandydaturę Czarnka.

Na liście nazwisk potencjalnych kandydatów przewijali się do tej pory również m.in. , szef IPN , europoseł i szef klubu PiS, były szef MON .

Decyzję ws. swojego kandydata Koalicja Obywatelska ma ogłosić 7 grudnia, obecnie wszystko wskazuje na to, że będzie to . Również w grudniu swoją (najprawdopodobniej) kandydatkę przedstawi Lewica. Polska 2050 najpewniej postawi na marszałka Sejmu . Nie jest pewne, co zrobi PSL, bo prezes Władysław Kosiniak-Kamysz przed kilkoma dniami apelował do ugrupowań koalicyjnych o wyłonienie wspólnego kandydata.

Już wiadomo natomiast, że kandydatem Konfederacji będzie lider Nowej Nadziei .