To wyjątkowy dla mnie dzień, bardzo wzruszający, ale postaram się być twardy. Pełnię funkcję prezesa zarządu, jednoosobowego zarządu. Często podejmuję decyzje, które są obarczone ryzykiem finansowym. Wszystko w ramach zgodności z prawem. Nie wyobrażam pełnić tej funkcji w otoczeniu, w którym nie mam pełnego poparcia i zaufania ze strony właściciela. Dlatego podjąłem decyzję o złożeniu rezygnacji z zajmowanego stanowiska ze skutkiem na dzień 7 czerwca bieżącego roku.
Rozbiór trwa. Kolejne odejście z Korony. To jednak nie koniec problemów kielczan. Według informacji portalu z klubem ma pożegnać się także dyrektor sportowy Paweł Gołański. To doniesienia, które mogą martwić. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że to osoba odpowiedzialna za konstruowanie kadry zespołu.
Ta w ostatnich dniach także jest stopniowo uszczuplana. Najpierw potwierdzone zostało odejście Jakuba Łukowskiego. Zawodnik w zakończonym sezonie głównie leczył, ale wcześniej był liderem. Jego umowa nie została przedłużona, a z okazji skorzystał, który już zaprezentował go jako swojego piłkarza.
W Kielcach nie zobaczymy już także Jacka Podgórskiego. Kontrakt pomocnika – tak jak w przypadku Łukowskiego – nie został przedłużony. W piątek potwierdzono trzecie odejście. Z województwem świętokrzyskim żegna się także Bartosz Kwiecień, który w nowym sezonie reprezentować będzie barwy pierwszoligowej Miedzi Legnica.
Te, a także brak ruchów przychodzących sprawiają, że kibice w Kielcach z niepewnością mogą spoglądać na nadchodzący sezon. W czwartek ogłoszono terminarz nowych rozgrywek. Ten nie okazał się być łaskawy dla Korony. W pierwszych dwóch kolejkach zawodnicy Kamila Kuzery zagrają z Pogonią Szczecin i Legią Warszawa.