Koniec legendy: Znamy decyzję Argentyńskiego Mistrza, która wstrząsnęła emocjami.

Finał dostarczył mnóstwa emocji. Przez ich zachowanie rozpoczął się z ponad godzinnym opóźnieniem. W trakcie samego spotkania każda z drużyn miała kilka okazji bramkowych, ale brakowało skuteczności. Dopiero w dogrywce gola na wagę triumfu zdobył Lautaro Martinez.

W ten sposób Argentyna obroniła trofeum. Spory udział w tym miał też Angel Di Maria. Skrzydłowy pojawił się na boisku już od pierwszych minut i oddał dwa strzały na bramkę. Tyle tylko, że zabrakło skuteczności. Mimo wszystko rozegrał kapitalne spotkanie i w 117. minucie zszedł na ławkę rezerwowych, płacząc. Po końcowym gwizdku padł w ramiona kolegów i wspólnie świętowali sukces.

Jak się okazało, miał on dla niego szczególne znaczenie. To już oficjalne. Angel Di Maria kończy przygodę z reprezentacją. „Dziękuję”. To trofeum zwieńczyło wspaniałą karierę Di Marii w reprezentacji Argentyny. Tuż po meczu piłkarz potwierdził, że był to jego ostatni występ w narodowych barwach. „Moim marzeniem było, by pożegnać się z drużyną w taki właśnie sposób. Argentyna jest moją miłością i ojczyzną. Dziękuję” – powiedział 36-latek, cytowany przez Fabrizio Romano.

Tym samym w perfekcyjny sposób zakończył przygodę z reprezentacją. Dołożył kolejne cenne trofeum do gabloty. A ta wygląda naprawdę imponująco. Di Maria zadebiutował w seniorskiej 6 września 2008 roku. Wówczas rozegrał 45 minut w starciu z Paragwajem (1:1) w eliminacjach do mistrzostw świata. Nie udało mu się zdobyć bramki.

Premierowe trafienie padło w maju 2010 roku, w meczu towarzyskim przeciwko Kanadzie (5:0). Od tego czasu zaczął regularnie pojawiać się na murawie w najważniejszych spotkaniach kadry. I tak jego licznik zatrzymał się na 145 występach i 31 golach. W tym czasie sięgnął z drużyną m.in. po mistrzostwo świata (2022), dwa trofea Copa America (2021, 2024) czy złoto olimpijskie (2008).

Romano ogłasza. W tym klubie Di Maria będzie kontynuował karierę

Teraz przed nim chwila odpoczynku. Choć zakończył karierę reprezentacyjną, to nie zamierza usuwać się w cień i nadal chce grać w piłkę nożną, ale już tylko w klubie. Problem w tym, że z końcem czerwca wygasł jego kontrakt z Benfiką i aktualnie jest wolnym zawodnikiem.

Teraz nowe wieści w sprawie przekazał wspomniany Romano. „Di Maria rozegra jeszcze jeden sezon w Benfice” – napisał na X. Tym samym wydaje się, że decyzja w sprawie jego przyszłości klubowej zapadła. Di Maria to niezwykle utytułowany piłkarz. Oprócz trofeów z kadrą może pochwalić się także wieloma innymi pucharami. Mowa m.in. o Lidze Mistrzów, zdobytej z PSG, gdzie wywalczył m.in. pięć mistrzostw Francji. Po trofea sięgał również z Benfiką.