„`html
Afera dotycząca sprzedaży gruntów pod trasę kolei dużych prędkości
Tuż przed zmianą władzy, Ministerstwo Rolnictwa wyraziło zgodę na sprzedaż 160-hektarowej działki wiceprezesowi przedsiębiorstwa Dawtona. Kontrowersje budzi fakt, że przez ten teren ma przebiegać linia kolei dużych prędkości łącząca Warszawę z Centralnym Portem Komunikacyjnym, co znacząco podnosi wartość nieruchomości.
Szczegóły transakcji gruntowej
Państwo przekazało ten rozległy teren za 22,8 milionów złotych. Szacuje się, że obecnie jego wartość może przekraczać nawet 400 milionów złotych, co oznacza potencjalną stratę dla Skarbu Państwa opiewającą na setki milionów złotych. Do tej pory działka należała do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), a Piotr Wielgomas – wiceprezes Dawtony – dzierżawił ją już od 2008 roku.
- Transakcja została sfinalizowana 1 grudnia 2023 roku, zaledwie dwanaście dni przed przejęciem władzy przez nowy rząd.
- W trakcie przygotowania sprzedaży już było wiadomo, że przez działkę zostanie poprowadzona trasa kolejowa.
- Proces sprzedaży opóźniły wcześniej niekompletne podpisy pod dokumentami, jednak finalizacja nastąpiła podczas tzw. „rządu dwutygodniowego” po dymisji premiera Morawieckiego.
Kontrowersje wokół przebiegu transakcji
W 2023 roku – jeszcze przed zawarciem umowy sprzedaży – ówczesny minister rolnictwa Robert Telus odwiedził siedzibę firmy Dawtona. Zarówno przedstawiciele spółki odpowiedzialnej za realizację CPK, jak i niektóre instytucje rządowe miały próbować powstrzymać transakcję, jednak zabiegi te nie przyniosły rezultatu.
Duży niepokój wśród opinii publicznej wzbudziła szybkość oraz determinacja z jaką przeprowadzono sprzedaż. W internecie pojawiły się liczne oskarżenia i wzajemne obarczanie się winą pomiędzy stronami sceny politycznej. Przeciwnicy PiS podkreślali, że nietransparentne decyzje zapadały w ostatnich dniach urzędowania tego rządu. Pojawiły się również insynuacje dotyczące powiązań kupującego z Donaldem Tuskiem – przypominano, że wiceprezes Dawtony wspierał wydarzenia firmowane przez środowisko opozycyjne.
- Zwolennicy i krytycy różnych formacji próbują przypisać sobie nawzajem odpowiedzialność za kontrowersyjną sprzedaż.
- Rzecznik partii PiS sugerował związki tej sprawy z Donaldem Tuskiem, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony opozycji.
Dalsze konsekwencje i działania władz
Donald Tusk, komentując sytuację, przypomniał, że sprawa przejęcia gruntów została już kilka miesięcy temu przekazana prokuraturze, gdzie toczy się stosowne postępowanie. Maciej Lasek, pełniący funkcję wiceministra infrastruktury, potwierdził, że od ubiegłego roku prowadzone były negocjacje, mające na celu polubowne przejęcie terenu przez państwo. Zimą zebrane dokumenty przekazano zewnętrznej kancelarii, aby ocenić możliwość złożenia zawiadomienia o przestępstwie i wówczas prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające.
Podsumowanie
Cała sprawa stała się symbolem problemów związanych z transparentnością i procesem przekazywania własności państwowych terenów w newralgicznych momentach politycznych. Decyzje podjęte w ekspresowym tempie mogą natomiast skutkować poważnymi stratami finansowymi dla budżetu państwa.
„`