„`html
W ostatnim czasie internet obiegły informacje dotyczące nietypowych sposobów wykorzystania środków z Krajowego Planu Odbudowy przez przedsiębiorców z sektorów HoReCa. Wśród przykładów, które wzbudziły najwięcej emocji, pojawiły się inwestycje w jachty, sauny czy mobilne ekspresy do kawy. Właśnie te przypadki rozgrzały opinię publiczną, choć środki z KPO trafiają również do innych obszarów: na rozwój infrastruktury, ochronę zdrowia, czy edukację. Obecnie największe zainteresowanie skupia się jednak na branży hotelarsko-gastronomicznej.
Kontrowersje wokół dotacji dla HoReCa
Program wsparcia miał na celu umożliwienie przedsiębiorcom z HoReCa wdrożenia nowych źródeł dochodu, tak aby w razie kryzysu – jak ten spowodowany pandemią COVID-19 – zachować stabilność i miejsca pracy. W praktyce dochodziło jednak do sytuacji, w których rozpatrywane były wnioski dotyczące np. rozwinięcia działalności gastronomicznej o solarium. Ostatecznie środki nie zostały przyznane, gdyż właścicielka wycofała dokumenty, lecz za to dofinansowanie na zakup jachtu zostało zaakceptowane. W sieci zaczęły pojawiać się krytyczne komentarze i memy sugerujące, że fundusze przeznaczane są na luksusy zamiast realnego wsparcia.
Jak zauważył prof. Witold Orłowski, błędne jest postrzeganie zakupu jachtu przez hotel wyłącznie w kategoriach zbytków właściciela – podobnie, jak nie kwestionuje się zakupu samolotów przez linie lotnicze. Kluczowy pozostaje jednak sposób oceny wniosków i kryteria przyznawania dotacji.
Nieprawidłowości i działania kontrolne
Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła postępowanie kontrolne w sprawie potencjalnych nieprawidłowości przy przyznawaniu dotacji z KPO. Premier również zapewnił o konieczności wyjaśnienia sprawy, podkreślając, że odpowiedzialność poniesie każdy, kto dopuścił się błędów, niezależnie od przynależności partyjnej.
Premier przypomniał ponadto, że założenia programu dla HoReCa tworzone były przez poprzedni rząd, a tempo rozpatrywania wniosków wynikało m.in. z wcześniejszych problemów z dostępem do europejskich funduszy. Część obecnych parlamentarzystów podkreśla, że choć przypadki nadużyć należy wyjaśniać, nie można generalizować i przekreślać całego programu na podstawie incydentalnych wydarzeń.
KPO – wyzwania skali i oczekiwania wobec kontroli
Jedna z posłanek Koalicji Obywatelskiej wskazała, że w przypadku tak dużych przedsięwzięć, obejmujących setki tysięcy beneficjentów i zawieranych umów, nieuniknione są nieprawidłowości. Jej zdaniem, nawet jeśli zdarzyły się próby obejścia zasad lub niesłusznego przyznania środków, nie powinno to rzutować na całość KPO.
Podobne głosy prezentuje poseł Witold Zembaczyński, według którego PiS wykorzystuje kontrowersje wokół HoReCa do politycznych ataków i przenoszenia odpowiedzialności na obecny rząd – mimo że zasady powstawania programu zostały wypracowane wcześniej. Zaznacza on, że społeczeństwo powinno mieć wgląd w mechanizmy wydatkowania funduszy, co pozwoli uniknąć dezinformacji i politycznych manipulacji.
- Weryfikacja wszystkich przyznanych dotacji powinna być przejrzysta.
- Potrzebne są działania informacyjne wyjaśniające zasady przyznawania środków.
- Każdy przypadek nieprawidłowości powinien być indywidualnie rozpatrywany.
Debata o skali problemu i reakcje polityczne
Według Janusza Cichonia, posła Platformy Obywatelskiej, określanie obecnej sytuacji mianem „afery” lub „kapiszona” jest nieadekwatne. Przypomina on, że sektor turystyczny został szczególnie dotknięty skutkami pandemii, a wprowadzana dywersyfikacja działalności miała zapewnić elastyczność w razie kolejnych kryzysów. Zwraca jednak uwagę, że zbyt krótki czas na ocenę wniosków nie sprzyja dokładności i może prowadzić do błędów.
Z kolei niektórzy posłowie wskazują, że opozycja, zwłaszcza PiS, wykorzystuje kontrowersje nie tylko do ataku na rząd, ale również w celu zdyskredytowania idei unijnych funduszy oraz zniechęcenia społeczeństwa do integracji europejskiej. Ich zdaniem, działania te mają budować izolacjonistyczne nastroje i szkodzą relacjom Polski z Unią Europejską.
Motyw nagonki na przedsiębiorców
Wypowiedzi członków Koalicji Obywatelskiej często poruszają temat trudności, z jakimi borykają się polscy przedsiębiorcy, oraz negatywnych skutków wcześniejszych rozwiązań legislacyjnych. Wskazuje się, że PiS dąży do wywołania społecznej niechęci wobec przedsiębiorców, co ich zdaniem jest szkodliwe zarówno dla gospodarki, jak i dla dyskursu publicznego.
- Podnoszone są kontrowersje wokół przyznawania dotacji w regionach, gdzie rządzi Prawo i Sprawiedliwość.
- Pojawiają się zarzuty dotyczące udziału lokalnych polityków i ich rodzin w ocenie wniosków.
- Obecna władza zapewnia o konieczności przeprowadzenia dokładnych kontroli i ewentualnym zwrocie nieprawidłowo wydanych środków.
Joanna Frydrych, posłanka z Podkarpacia, podkreśliła, że najwięcej wątpliwości budzą wnioski zaakceptowane przez rzeszowską agencję obsługującą kilka województw wschodniej Polski. Wyraziła również zadowolenie z pozyskania środków z KPO dzięki obecnej ekipie rządzącej oraz krytykowała poprzednie rządy za nieskuteczność w tym zakresie.
„`