Prywatna rozmowa Trumpa i Kennedy'ego jr. ujrzała światło dzienne - spekulacje i "największy komar na świecie"

W niedzielę 14 lipca, na dzień po nieudanym zamachu, Donald Trump odbył rozmowę telefoniczną z Robertem F. Kennedym juniorem, niezależnym kandydatem w wyścigu o fotel . Nagranie fragmentu konwersacji między politykami zostało następnie udostępnione w mediach społecznościowych przez Bobby’ego Kennedy’ego III – syna polityka. Na filmie słyszymy między innymi byłego prezydenta USA opowiadającego o swoim stosunku do szczepionek i, jak się zdaje, oferującego Kennedy’emu polityczną współpracę.

Donald Trump i zadziwiające tezy o szczepionkach. „Dziecko nagle zaczyna się radykalnie zmieniać” W pierwszej części nagrania słyszymy długą wypowiedź Trumpa na temat szczepienia dzieci. Sam Kennedy w swojej karierze wielokrotnie wygłaszał antyszczepionkowe poglądy i odpowiadał się przeciwko obowiązkowi szczepień na COVID-19.

– Zgadzam się z tobą, stary. Coś jest nie tak z tym całym systemem i są to lekarze. Pamiętasz, mówiłem: „chcę stosować małe dawki”. Małe dawki – mówił były prezydent. Polityk kontynuował swój wywód, mówiąc między innymi o rzekomym wpływie szczepień na dzieci oraz podając w wątpliwość skład preparatów.

– Bobby, kiedy podajesz dziecku szczepionkę, która składa się z 38 różnych szczepionek i wygląda, jakby była dla konia, a nie pięciokilogramowego albo 10-kilogramowego dziecka… Wygląda, jakbyś powinien podawać to koniowi. Widzisz, jak to wygląda? Jest ogromne, a potem dziecko zaczyna się nagle radykalnie zmieniać. Widziałem to zbyt wiele razy. A potem słyszysz, ze to nie ma żadnego wpływu. Rozmawialiśmy o tym dawno temu – stwierdził Trump.

Rozmowa Trumpa z Kennedym rodzi pytania dotyczące współpracy polityków. „Wygramy” W dalszej części rozmowy Trump składa Kennedy’emu propozycję, lecz kontekst wypowiedzi nie pozwala jednoznacznie określić jej szczegółów.

– W każdym razie bardzo chciałbym, żebyś coś zrobił i myślę, że byłoby to dla ciebie dobre i ważne. I wygramy, wygramy. Jesteśmy wiele przed nim [najprawdopodobniej chodzi o Joe Bidena i wyniki – red.] – mówił Trump.

Zdaniem niektórych komentatorów słowa republikańskiego kandydata mogą świadczyć, że starał się przekonać Kennedy’ego do udzielenia mu poparcia w . podaje, że w poniedziałek 15 lipca politycy spotkali się podczas konwencji partyjnej w Milwaukee, aby przedyskutować ten temat.

Stephanie Spear, rzeczniczka Kennedy’ego, utrzymuje jednak, że celem spotkania było „przedyskutowanie narodowej jedności” i stwierdziła, że niezależny kandydat planuje również rozmowy z liderami Partii Demokratycznej.

– I nie, nie wycofuje się z wyścigu. Jest jedynym prośrodowiskowym, antywojennym i pro-choice kandydatem, który pokonuje Trumpa w bezpośrednich sondażach – twierdziła.

Trump opisał przebieg zamachu. O pocisku: Jak największy komar świata W ostatniej części nagrania Trump odnosi się krótko do przebiegu zamachu.

– Odwróciłem głowę, żeby pokazać wykres. I coś mnie uderzyło. Coś jakby gigantyczny… jakby największy komar na świecie. I tak było. To był pocisk. Wiesz, jak to nazywają… AR-15, czy jakoś tak? karabin. Całkiem ciężka broń, prawda? – opisał sytuację polityk.

Robert F. Kennedy jr opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym przeprasza Donalda Trumpa za to, że rozmowa została upubliczniona. „Kiedy prezydent Trump do mnie zadzwonił, prowadziłem nagranie z własnym kamerzystą. Powinienem był nakazać kamerzyście, by natychmiast przerwał nagrywanie. Czuję się zawstydzony, że zostało to opublikowane. Przepraszam prezydenta” – napisał na .