Studentka Klaudia C. zaginęła w styczniu i nie żyje - wyniki badań DNA ujawnione przez prokuraturę

Ciało, które wyłowiono z Wisły w <Gdzie jakie miasto>, było w stanie uniemożliwiającym przeprowadzenie identyfikacji. W związku z tym zarządzono przeprowadzenie badań DNA. O ich wynikach poinformował <kto>. Jak się okazało, są one potwierdzeniem przypuszczeń, które pojawiły się u osób poszukujących od stycznia Klaudii C. Warszawa.

Ciało wyłowione z Wisły należy do 24-letniej studentki. Identyfikacja wykazała, że jest to ta osoba. Jej tożsamość potwierdziły wyniki badań DNA. Decyzja o ewentualnym wszczęciu postępowania w tym zakresie będzie podejmowana przez referenta sprawy po ewentualnej konsultacji z pełnomocnikiem pokrzywdzonych – powiedział Onetowi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Antoni Skiba.

„Z uwagi na dobro postępowania żadnych więcej w tej sprawie nie udzielamy” – dodał prokurator. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola. Śledczy nie ujawniają, jaka była przyczyna zgonu kobiety i w jakim kierunku będzie prowadzone postępowanie. Obecnie służby ustalają okoliczności śmierci 24-letniej studentki psychologii i ewentualny udział osób trzecich.

Studentka była widziana ostatni raz w pobliżu mostu Gdańskiego. Pół roku później odnaleziono ciało. Jak informowała „Gazeta Wyborcza”, 24-latka w styczniu około 3:00 wyszła z mieszkania znajdującego się na warszawskiej Woli. Policja zaangażowała w poszukiwania funkcjonariuszy z psami tropiącymi, i sonar do badań pod wodą. Sprawdzono również monitoring, który ostatni raz uchwycił studentkę w okolicy mostu Gdańskiego. Pół roku później, 13 lipca, sternik promu zauważył ciało unoszące się w wodzie.

Już wtedy pojawiły się podejrzenia, że należy ono do zaginionej kobiety.