Rasizm to problem, z którym hiszpańska piłka nożna boryka się notorycznie. Piłkarze są obrażani na tle rasowym, co prowadzi do napiętych sytuacji. Przykładem takiego zachowania było wydarzenie podczas meczu Realu Madryt z Valencią w maju ubiegłego roku.
W trakcie spotkania Vinicius Junior został zaatakowany werbalnie przez przeciwników, co skłoniło go do kontrowersyjnej reakcji. Po słownych obelgach Brazylijczyk podczas schodzenia z boiska podniósł dwa palce, sugerując, że gracze Valencii zdegradowani zostaną do Segunda Division. Gest ten wywołał zamieszanie, a sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli. W wyniku incydentu Vinicius otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie w twarz Hugo Duro. Ostatecznie, cała sprawa trafiła przed sąd.
Sąd w Hiszpanii podjął decyzję w sprawie Viniciusa Juniora, co stanowiło przełomowy moment. Według dziennika „AS”, wszyscy oskarżeni zostali uznani za winnych zachowań dyskryminujących ze względu na rasę. Ostateczny wyrok nakładał karę 12 miesięcy pozbawienia wolności, jednakże z uwagi na współpracę z organami ścigania na etapie śledczym, kara została złagodzona. Fani, którzy dopuścili się rasistowskich zachowań, będą musieli spędzić osiem miesięcy za kratami oraz pokryć koszty procesu. Dodatkowo nałożono na nich zakaz wstępu na stadiony, na których odbywają się mecze LaLiga lub rozgrywane przez RFEF na okres dwóch lat.
Decyzja sądu w sprawie Viniciusa Juniora zyskała duże uznanie. Javier Tebas, prezes LaLiga, skomentował wyrok słowami: „Ten wyrok to świetna wiadomość dla walki z rasizmem w Hiszpanii. Jest to ważny krok w naprawie szkód wyrządzonych Viniciusowi Juniorowi oraz stanowi jasny sygnał dla tych, którzy wykazują nietolerancyjne zachowania na stadionach. LaLiga jest zdecydowana na eliminację takich incydentów i nałożenie surowych konsekwencji na sprawców.”