„`html
W dniu 25 listopada, w serbskim parlamencie doszło do konfrontacji pomiędzy ministrami a opozycją. Opozycjoniści wznosili transparenty obarczające koalicję rządzącą winą za zawalenie się dachu dworca kolejowego. „Macie krew na rękach” – można było przeczytać na jednym z transparentów. Protestujący zaczęli także krzyczeć hasła o treści oskarżającej.
Incydent na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie
Na początku listopada doszło do tragicznego wypadku na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. Na pasażerów spadł dach, powodując ofiary w ludziach. W wyniku zdarzenia zginęło 14 osób, w tym jedno dziecko. To tragiczne wydarzenie wywołało poruszenie w społeczeństwie oraz liczne protesty.
Protesty i reakcja społeczeństwa
W ubiegłą środę, 20 listopada, grupa protestujących przez kilka godzin blokowała budynek sądu i prokuratury w Serbii, domagając się ukarania osób odpowiedzialnych za tragedię na dworcu kolejowym. Przed budynkiem doszło do kilku starć, gdyż demonstranci próbowali dostać się do środka. Kilku parlamentarzystom udało się wejść, lecz wielu protestujących zostało ukaranych przez policję.
Domaganie się sprawiedliwości
Wszystkie osoby uczestniczące w protestach domagały się rzetelnego wszczęcia śledztwa oraz szybkiego ukarania winnych śmierci 14 pasażerów. Protesty nie ograniczyły się jedynie do jednego dnia i powtarzały się na początku miesiąca.
Rezygnacje po katastrofie
W związku z kryzysem, z urzędu zrezygnował Tomislav Momirović. W poprzednim rządzie pełnił funkcję ministra budownictwa. W wydanym oświadczeniu nie podał dokładnych powodów swojej decyzji, jednak wyraził wdzięczność prezydentowi.
„`