Influencer w wieku 26 lat tragicznie zginął podczas wspinaczki na najwyższy most w Hiszpanii

O śmierci 26-latka donoszą hiszpańskie władze lokalne miasta Talavera, oddalonego o 100 kilometrów od Madrytu. Według nich mężczyzna przyjechał do miasta, aby wspiąć się na Castilla la Mancha – największy most w . Podczas próby tego wyczynu, .

Lokalna radna, Macarena Muñoz, poinformowała media, że ofierze wypadku towarzyszył inny mężczyzna z . Według ustaleń służb . Muñoz poinformowała, że lokalne władze są w kontakcie z rodziną zmarłego i przekazują jej wsparcie. Zaznaczyła przy tym, że tego typu ekstremalne wybryki są niedopuszczalne i zakazane na Castilla la Mancha.

Niebezpieczny kontent 26-latek zdobywał publiczność właśnie dzięki podobnym wspinaczkom bez zabezpieczenia na różne wysokie budynki czy instalacje. Po jego śmierci bliscy zdradzili, że robił to ze swojej pasji i dzielenie się tym w mediach społecznościowych było dla niego dodatkiem.

Wielu osobom imponuje buildering czyli wspinaczka na wybudowane obiekty bez zabezpieczenia. Materiały potrafią zbierać miliony wyświetleń. , a zagrożeni są nawet najbardziej doświadczeni wspinacze. Dlatego regularnie apeluje się, aby nie wykonywać takich wspinaczek.

Pościg za internetową uwagą Współcześnie istnieje wiele przypadków, gdzie ludzie dla dobrego zdjęcia czy filmu potrafią ignorować swoje bezpieczeństwo i prawo. Chociażby w grudniu 2020 kobieta w spadła z klifu, pozując poza zabezpieczoną strefą do zdjęcia w Boroka Lookout, nawisie klifu w Parku Narodowym Grampian.

Niektórzy dla internetowej sławy są w stanie wystawić swoje ciało na prawdziwe ekstremum. W lipcu 2019 jeden mężczyzna w prowadził transmisje na żywo, gdzie zjadał m.in. żywe gekony i stonogi. To miało doprowadzić do jego śmierci dwa dni po samej transmisji.

Jeszcze inni są w stanie ryzykować pójście do więzienia dla dobrego materiału. To grozi np. śmiałkom, którzy dla wyświetleń chcą wspiąć się na piramidy w Gizie. Oficjalnie egipskie prawo przewiduje za to nawet trzy lata pozbawienia wolności.