Pod koniec marca Żandarmeria Wojskowa zatrzymała polskich żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej. Doszło do tego, po tym, jak użyli broni, podczas konfrontacji z imigrantami.
Adam Bodnar o odwołaniu prokuratora Tomasza Janeczka
Prokurator Tomasz Janeczek objął nadzór nad postępowaniem, dotyczącym polskich żołnierzy 6 maja. Po ujawnieniu sprawy, prokurator dwukrotnie zaprzeczył, że wie cokolwiek o sprawie. Teraz prezydent Andrzej Duda otrzymał wniosek o jego odwołanie.
„Faktycznie, na mój wniosek oraz ministra obrony narodowej pan premier odwołał pana prokuratora Janeczka z funkcji zastępcy prokuratora generalnego do spraw wojskowych. No, ale tutaj wchodzimy w tym momencie w zabetonowaną ustawę o prokuraturze, która mówi: 'dobrze, świetnie, ale do tego wymagana jest zgoda prezydenta’ – powiedział Adam Bodnar w programie TVN24.
„Ja nie mam innej opcji, niż zapytać prezydenta o zgodę” – dodał. 24 czerwca Bodnar miał też otrzymać pismo od prezydenta w tej sprawie. Mają w nim być zawarte pytania, które dotyczą „różnych kwestii proceduralnych związanych z tym, czy pan Janeczek wiedział, czy nie wiedział o tej sytuacji”. Bodnar zapewnił, że przedstawi Dudzie wszystkie informacje, których oczekuje.
„Na razie, jak rozumiem, pan prezydent oczekuje dalszych wyjaśnień. Pewnie te wyjaśnienia przedstawię. Ale wątpię, żeby była tutaj wola współpracy w tym zakresie” – powiedział Bodnar.
Premier żądał odwołania prokuratora Tomasza Janeczka. Prezydent odpowiedział
Na początku czerwca Donald Tusk informował o odwołaniu zastępcy prokuratora generalnego ds. wojskowych. „Podjąłem decyzję, na wniosek ministra sprawiedliwości, o odwołaniu pana prokuratora Tomasza Janeczka odpowiedzialnego za prokuraturę wojskową. To odwołanie wymaga zgody prezydenta. Jeszcze dziś prześlę w tej sprawie stosowne pismo” – mówił podczas konferencji Tusk.
„Odwołanie pana Janeczka wymaga zgody prezydenta RP. Jeżeli ma być wydana przez prezydenta zgoda, to musi być to decyzja, która jest uzasadniona. Dzisiaj, w moim przekonaniu, uzasadnienia dla decyzji o odwołaniu tego prokuratora w tej sprawie kompletnie brak” – mówił podczas publicznego wystąpienia 7 czerwca Andrzej Duda.