Orlen w tarapatach ze stratami – zlecenie przelewu przekazywane przez Whatsapp

Na początku kwietnia br. Orlen wystosował komunikat do akcjonariuszy, w którym przekazano informację o konieczności dokonania korekty w wynikach finansowych spółki za ubiegły rok. Jeden z podmiotów zależnych miał dokonać przedpłaty za dostawę ropy, chociaż surowiec nigdy nie trafił do umówionych portów.

Sprawa zbiegła się w czasie z ujawnieniem przez portal Radia Zet informacji, że prezes omawianej spółki, tj. (OTS), Samar A. został zatrzymany przez prokuraturę, która postawiła mu m.in. zarzuty. To zresztą niejedyne kontrowersje wokół biznesmena pochodzącego z Bahrajnu.

Jak ujawniła „Rzeczpospolita”, w 2022 r. negatywną rekomendację przy jego kandydaturze na szefa OTS wystawiła Funkcjonariusze wskazali niejasny stosunek Samara A. wobec islamskich ekstremistów, co miało przekreślić go jako prezesa spółki powiązanej z państwowym kapitałem.

Teraz Radio Zet odsłoniło kulisy miliardowych strat OTS. Wynika z nich, że , a polecenia – podkreślił rozmówca Radia Zet zaznajomiony ze sprawą i z postępowaniem, jakie prowadzi w niej prokuratura. Radiostacji udało się także ustalić,

Straty te wynikały z nieudanych transakcji dotyczących odbioru ropy z Wenezueli. W grudniu 2023 r. do tego kraju przybiły – największe statki zajmujące się transportem paliw. Statki zostały wynajęte przez , aby odebrać surowiec zamówiony przez pośredników, a który miał dostarczyć koncern PDVSA.

Jak informowała agencja Reutera, pośrednicy, którzy byli odpowiedzialni za te transakcje, a którym OTS przelał pieniądze, nigdy nie współpracowali z PDVSA. A chodzi tu o firmy , obie zarejestrowane w Dubaju.

Na przestrzeni listopada oraz grudnia do obu podmiotów OTS zlecił , czyli w dużym przybliżeniu. Zlecenia wypłat zaliczek przychodziły w sytuacji, w której wspomniane wcześniej tankowce. Pierwszy statek przypłynął 5 grudnia, ostatni 19 grudnia, natomiast przelewy wychodziły jeszcze.

A w międzyczasie OTS dostała informacje o konieczności zapłaty 130 tys. dol. dziennie za postój każdego z transportowców. Finalnie Wyjątkiem jest statek klasy Suezmax, którego udało się zapakować.

Łącznie za postoje pustych tankowców OTS musiał zapłacić