W czwartek 27 czerwca posłanka Razem Paulina Matysiak i PiS Marcin Horała poinformowali o utworzeniu wspólnego Ruchu Społecznego „Tak dla Rozwoju”. – Chcemy łączyć obywateli, organizacje i polityków różnych opcji wspierających inwestycje kluczowe dla rozwoju Polski – argumentowała polityczka na nagraniu. W związku z tym partia Razem wydała oświadczenie, w którym odcięła się od tego przedsięwzięcia i skierowała wniosek do partyjnego sądu koleżeńskiego o wszczęcie procedury dyscyplinarnej.
Paulina Matysiak decyzją klubu parlamentarnego została także zawieszona w prawach jego członkini na trzy miesiące. Więcej na ten temat w tekście: Paulina Matysiak komentuje współpracę z PiS. „Partia Razem wiedziała od kilku tygodni”.
Paulina Matysiak w rozmowie z
stwierdziła, że partia Razem wiedziała już od kilku tygodni o tym, że zamierza założyć stowarzyszenie. – Nikomu nie muszę się z tego tłumaczyć – dodała. – Jest bardzo wiele osób po lewej stronie sceny politycznej, które popierają te rozwiązania i zapraszamy wszystkie te osoby do wsparcia tego ruchu – powiedziała.
Podkreśliła także, że stowarzyszenie ma działać na rzecz projektów, które powinny być ponad politycznymi sporami. – Wszystkie te kontrowersje zostały wywołane zwykłą sprawą – założeniem stowarzyszenia, które ma działać na rzecz projektów rozwojowych, które powinny zostać wyjęte spoza bieżącego, politycznego sporu, bo to naprawdę nam nie służy – zaznaczyła na antenie.
Z kolei w rozmowie z RMF posłanka zapewniała, że dotarły do niej różne opinie na temat tego projektu. -Opinii na temat samej tej inicjatywy jest bardzo dużo. Jest też bardzo dużo pozytywnych głosów i takich osób, które doceniają wychodzenie poza pewne plemienne obozy i bańki. Myślę, że na tym powinniśmy się skupiać, na temacie, obszarze działania tego stowarzyszenia – mówiła. – Jestem przekonana, że naprawdę w taki sposób możemy pchnąć do przodu też politykę. Ja po prostu w to wierzę. Dzisiaj już wielokrotnie byłam pytana, czy nie żałuję wrzucenia tego filmu, czy wrzuciłbym go jeszcze raz. Tak, staram się tak działać, żeby nie żałować tego, co robię – dodała.
W Lewicy grzmi po decyzji
Decyzja Pauliny Matysiak w sprawie założenia ruchu społecznego razem z Marcinem Horałą była szeroko komentowana przez środowiska polityczne, również lewicowe. „Dla rozwoju to można pracować z ludźmi, którzy nie deptali polskiej demokracji i praworządności! O rozwoju to można rozmawiać, ale wewnątrz Koalicji 15 października, a nie z PiS! Jeśli to ma być to stawianie na samodzielność w lewicowej koalicji, to ja się definitywnie od tego odcinam. Można wybrać różne drogi, ale nigdy nie będę milczał, jak ktoś wybiera drogę współpracy z ludźmi z PiS, którzy do niedawna byli jeszcze członkami Kaczyńskiego i Morawieckiego. Wstyd!” – napisał Krzysztof Gawkowski.
– Lewica jest za budową CPK. Nie rozumiem, jak można być bardziej skutecznym w realizacji tej inwestycji z posłem obecnej opozycji niż będąc w rządzie – mówiła z kolei Anna Maria Żukowska w ” po Faktach” w TVN24.
– Nie ma możliwości żadnej współpracy Lewicy z PiS-em. Nie ma i nie będzie. Gwarantuję to jako szefowa klubu parlamentarnego Lewicy – podkreślała.
„Ależ partnera ma koleżanka Paulina Matysiak. Fundamentalista antyaborcyjny, który chciałby zmuszać nastolatki do rodzenia i przeciwnik LGBT to zaiste wymarzony partner. Góry przenosić! Czy zdaniem koleżanki więcej da się zrobić z PIS-em? Czy zmiana priorytetów? Śmieszno i straszno” – napisała z kolei Wanda Nowicka.